1/700 USS Des Moines CA-134

(Deluxe Edition)

Very Fire – 700907DX

 

Krążowniki typu Des Moines były ostatnimi amerykańskimi krążownikami wyposażonymi tylko w artylerię lufową. Zbudowano trzy i wszystkie weszły do służby już po II wojnie światowej.

Very Fire wydał również drugi okręt tego typu – USS Salem, tylko w większej skali. Ten model zrecenzowany i zbudowany przez Piotra możecie zobaczyć tutaj. Pomimo, iż były to siostrzane okręty, to nie są identyczne. Producent wykonał w konfiguracji, w której opuszczały stocznię, a to oznacza, że wcześniejszy Des Moines ma jeszcze elementy zdemontowane w późniejszym okresie. Główne zmiany to podwójne oerlikony, których Salem już nie miał, i śmigłowiec zamiast samolotu i katapulty.

Zestaw, który opisuję, należy do serii DX, czyli posiada komplet dodatków waloryzacyjnych. Zawartość wypełnia pudło pod dach

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Kadłub z dwóch części i większa część pokładu

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Nadbudówka w jednym kawałku

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka E – pokłady nadbudówki, stanowiska trzycalowych armat

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka F – komin, katapulta, radary, wały napędowe

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka I – 3 sztuki – armaty trzycalowe, wieże głównej artylerii, katapulty i drobiazgi

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

 

Ramka G – Drugi element pokładu, osłony stanowisk oerlikonów, elementy masztu

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka PA – 4 sztuki – artyleria 127 mm, szalupy, drobiazgi

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire  1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

 

Ramka PC – 3 sztuki – pojedyncze oerlikony i skrzynki amunicyjne. Wykorzystujemy tylko skrzynki.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka PD – 4 sztuki – wentylatory

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka PF – 4 sztuki – wyposażenie pokładowe

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka PG – 4 sztuki – reflektory, lornetki

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Ramka PI – 2 sztuki – samolot

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Blaszka Z, kalkomania, łańcuszek

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire  1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

 

I to wszystko, co dostaniecie w zestawie podstawowym. Całość ogarnia kilkustronicowa instrukcja, której nie będę tu wklejał. Zainteresowanych zapraszam do kliknięcia w link do sklepu Moje Hobby, który dajemy zawsze na początku recenzji, tam gdzie jest numer zestawu.

A teraz zestaw dodatkowy, czyli co zyskujemy kupując wydanie DX

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Trzy spore blaszki i jedna malutka

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire    1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Lufy i maszty

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Elementy odlane z żywicy

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Pontony – nie załapały się na zdjęcie zbiorcze – 6 ramek. Wiem, na zdjęciu jest 8, ale ja w pudle tyle znalazłem, a zdjęcie powstało, zanim ilość skonsultowałem z instrukcją.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Drewniany pokład

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Szczegółowy przegląd zacznę może od niego. 3M

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Mnie zapaliła się od razu lampka. Firma znana z dość dobrej jakości kleju, a to w przypadku pokładu do modelu okrętu nie jest wcale dobrze. Dlaczego tak uważam możecie przeczytać tutaj

Żywice.
Fartuchy przeciwpodmuchowe dział artylerii głównej

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Części katapult

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Podstawy i elementy radarów

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Element radaru1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Dobrze odlane. Bez skaz czy dziur po powietrzu. Wzorem był oczywiście wydruk 3D, ale artefakty są widoczne dopiero na ogromnych powiększeniach.

 

Blaszki

Na najmniejszej mamy okna głównej nadbudówki. W dwóch wersjach. Nadbudówka ma oszklone dwa piętra. Możemy wykorzystać 1 i 2  (dwójka ma okna zasłonięte żaluzjami) lub 4, gdzie oba piętra są połączone w całość. Nie łapię idei takiego rozwiązania. Zdecydowanie łatwiej jest zamocować okna od razu na oba piętra niż na każde osobno. Nie trzeba wtedy idealnie ich dopasowywać, bo każde przesunięcie oznacza szpachlowanie i szlifowanie. Jeśli producent chciał dać wybór  – okna zasłonięte/odsłonięte, to mógł dać dwie wersje podwójnych. Jakiś cel może to ma, ale jaki – jeszcze nie wiem. Być może okaże się to w czasie budowy.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Blaszka A

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Relingi, oblaszkowanie dział artylerii głównej wraz z koszami na łuski, schodki i drabinki.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Blaszka B

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Dźwig, katapulta, żurawiki, środki i mocowanie pontonów

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire  1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Blaszka C

Różne drobiazgi np. radary i platformy do masztów

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Pontony

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire  1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

A właściwie same obrzeża, bo środki wklejamy z elementów fototrawionych. I tak, dobrze rozumiecie – skoro opisuję je w części poświęconej dodatkom DX, to oznacza, że występują one tylko tam. Pontonów NIE MA w zestawie podstawowym. Ani jednego. Przyznam, że to dość kuriozalna sytuacja. Okręt, na którym pontony wiszą na każdej wieży 203 i 127, w sumie (według instrukcji) trzeba ich zrobić 22 sztuki i nie ma ich w zestawie podstawowym?! No dobrze, nie wisiały w całym okresie służby, ale to równie dobrze można nie dawać samolotu i katapult, bo przecież też je w późniejszym okresie zdjęli. I jeszcze słówko o ilości. Mamy 6 ramek po 8 pontonów czyli – 48. A fototrawionych środków tylko 22. Pontonów jest więcej, bo mamy ich dwa rodzaje. Na każdej ramce są cztery owalne i cztery prostokątne. Na Desie były prostokątne. Wykorzystujemy więc tylko połowę elementów znajdujących się na każdej ramce.

I na tym bym zakończył opisywanie dodatków DX. Wróćmy do zestawu podstawowego.

Kadłub

W skali 1/700 muszą występować przeskalowane detale, inaczej model byłby strasznie goły. Wszystkie kable, okapniki, zawiasy drzwi, większość drobnych elementów nie miałaby prawa być odwzorowane. A są. Dzięki temu miniatura nabiera życia, ale nie jest w szczegółach idealna w skali. To jest akceptowalne. Ale takie przeskalowanie szczegółów ma też swoje granice.

Pasy burtowe…

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

…w rzeczywistości wyglądały tak:

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Firefot. z googli

Nie podoba mi się. Należałoby to zedrzeć i wykleić nowe z hipsu 0.13 mm albo zamaskować i psiknąć grubo surfacerem.
Ja będę budował ten model, ale to jednak odpuszczę. Po prostu za dużo modeli i za mało czasu…
Na marginesie – kluzy w dzisiejszych czasach to można zrobić z dziurą w środku…

Ale tego tak nie zostawię. To już poważna wada, jaką ma dla mnie ten model.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Już wyjaśniam. Na pokładach okrętów stosowano różne materiały antypoślizgowe. No bo pokład z reguły mokry i śliski był. Amerykanie na ciągach komunikacyjnych kładli gumowe (kauczukowe?) chodniki, z jakąś domieszką ‘piasku’. W każdym razie ponoć przypominało to papier ścierny. Wyglądało to tak:

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Grubość tych chodników w skali 1/700 jest ZEROWA.

To, co daje nam Very Fire, jest dla mnie nieakceptowalne. Nie jestem ortodoksem, jeśli chodzi o wierność modelu z oryginałem, ale to już przesada. Gdyby faktycznie te paski miały taką wielkość, to pół okrętu należałoby przekształcić w oddział ortopedyczny. Rozumiem producenta, który chciał uatrakcyjnić model odtwarzając te detale, ale moim zdaniem nie był to dobry sposób. No bo co z tym teraz zrobić? Początkujący pomaluje cały pokład na jeden kolor, to i te paski mu niepotrzebne, bo zleją się z resztą. Ambitniejszy będzie próbował malować każdy z pędzla lub ciągnąc pędzlem całe paski i wpuszczając pomiędzy nie washa w kolorze pokładu. W obu przypadkach życzę powodzenia. I tak to nie zmieni ich wielkości, a ta jest aż nadto widoczna.

Ja to muszę zedrzeć, a zrobić to w tej skali bez uszkodzeń powierzchni to już nie jest proste. Dlatego jest to dla mnie spory problem. Głównie czasochłonny, bo oczywiście zrobić się da, ale czy będzie to ścinane skalpelem (tylko na łatwo dostępnych powierzchniach), czy też frezem (tam gdzie inaczej nie dojdę) z pewnością powierzchnia ulegnie uszkodzeniu. Na pokładach nadbudówki, tam gdzie powierzchnia ograniczona jest bocznymi ściankami, często nie będzie jak włożyć narzędzia, by wyszlifować szpachlowanie. To jest 1/700, tam odległości będą 1-2mm. Nie wiem czy nie lepiej odciąć boczne elementy, naprawić powierzchnię po ścinaniu pasków i odtworzyć poręcze z blaszki. Ale to jeszcze więcej roboty. No nic, coś z tym zrobić trzeba. Mam kilka pomysłów, a to czy mi się udało (lub nie) zobaczycie w wątku z budową. Same chodniki będą z kalkomanii, bo to jedyne akceptowalne w tej skali rozwiązanie.

Czepiając się dalej…

Wieże artylerii głównej. Dwie sprawy. Wierzę, że były posypane czymś takim. Szkoda, że bom jest razem z wieżą, bo jego ewentualne odcięcie w celu wymiany, wiąże się ze zniszczeniem popiaskowanej powierzchni wieży. Drabinki. No dobra, te trzy na upartego mogą być, ale ta ostatnia…

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire  1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

 

Czepiam się, bo te różnice widać tylko na zdjęciach. Spokojnie można to zostawić i nikt nie zwróci na to uwagi. Szczegóły i tak dużo lepsze niż np. u Trumpetera. Ja zedrę i wymienię wszystkie. Ale jak to powinienem opisać? Że są dobre czy do wymiany? Takie dylematy mam z większością drobnicy. Standardowo z modelu wywalało się wszystkie małe elementy zamieniając na żywiczne. Flyhawk to zmienił. To, co zwykle szło do kosza – szalupy, plotki, bomy czy żurawiki, nagle stało się równie dobre w plastiku. Do czego mam więc porównywać model Very Fire? Flyhawk to na pewno jeszcze nie jest, ale też, pomimo wad, do Flyhawka mu chyba najbliżej.

Ostania rzecz na NIE
Podwójne oerlikony

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Bez komentarza…

Choć nie, skomentuję – plus, że lufy są oddzielnie. Ja z pewnością czegoś takiego do modelu nie wsadzę. Des Moines miał je zdemontowane po próbach morskich, można więc z nich zrezygnować. Ale…na drewnianym pokładzie są chyba miejsca na ich osłony i ich niewykorzystanie będzie się rzucać w oczy. Na wszelki wypadek prowadzę negocjacje z shelfoddity w sprawie wydruków 3D

To chyba wszystkie elementy, do których mam jakieś zastrzeżenia, zobaczmy więc resztę.

Końcówka pokładu. Very Fire ma w tej skali (będzie miał – zapowiedzi) dwa modele klasy Des Moines  – wspomniany i USS  Salem – stąd osobna część rufowa pokładu. Osobna, bo ten element różnił się w tych okrętach. Des miał katapulty i samoloty, a Salem lądowisko śmigłowca.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Na pozostałej części pokładu mamy deskowanie, ładnie odwzorowane

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Fajne detale na dziobie

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Szczegóły na ściankach nadbudówki są przyzwoite – drzwi bardzo fajne, zwinięte węże chyba zbyt wyeksponowane.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Łódka – może być, choć oczywiście żywiczne będą lepsze.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

To fajne, nie wiem jeszcze do czego, ale mi się podoba 🙂

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Radary – jak na plastik to jedne z ładniejszych, jakie widziałem, ale żadne nie będą się nawet zbliżały do wyglądu zrobionych z elementów fototrawionych.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire  1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Pojedyncze oerlikony i skrzynki amunicyjne. Wykorzystujemy tylko skrzynki. I dobrze, bo działka to takie se.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Dalmierz Mk.37
Ładny. Nawet bardzo ładny – ilość szczegółów zdecydowanie ponadprzeciętna. To bardzo duże powiększenie. W rzeczywistości nie widać tej kaszki. Dobre wrażenie psują tylko  zapadliska na bocznej ściance.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Na głównej nadbudówce jest odwzorowana siatka wentylacji – REWELACJA! Fototrawiona nie byłaby lepsza.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Wieże 127 mm – też bardzo ładne, nie wiem czy nie najładniejsze, jakie widziałem, nawet uwzględniając te żywiczne. Oczywiście nie tak dobre jak wydruk 3D z Shelf Oddity (pozdrawiam 😉 )

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Uchwyty drabinek też jak na plastik bardzo OK.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Armatki 37 mm – i znów element, który jest świetnie odwzorowany. Daję głowę, że z pół metra nikt nie odróżni tego od dobrego wydruku 3D. To już jest jakość Flyhawka.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Kolejna ramka z drobnicą.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

 

I znów – jakość jak Flyhawk. Świetne bębny i wyciągarki.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Wentylatory – jak wyżej – ochy i achy.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Samolocik – ładny. Na plus cienkie krawędzie spływu skrzydeł i stateczników. Na minus – brak fototrawionej osłony kabiny. Tym bardziej, że nie jest on zrobiony z przezroczystego plastiku. Jakoś nie widzi mi się malowanie okien na niebiesko czy czarno. Zdecydowanie wolę osłonę zamienić na blaszkową.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Lornetki i reflektory – trochę słabsze niż opisywane wyżej drobiazgi. Nie są złe, więc nie wszyscy będę odczuwać potrzebę ich zamiany na żywiczne czy wydruki 3D.

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire   1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Osłony stanowisk oerlikonów

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

To zawsze jest za grube. Tak jak boki/poręcze wszystkich pięter nadbudówek. Firmy robią to tak – u podstawy element jest szerszy i zwęża się ku górze. Dzięki grubej podstawie nie jest wiotki/łamliwy, a zwężona góra daje optyczne wrażenie cienkości. Oczywiście im cieniej tym lepiej. U Very Fire tragedii nie ma, ale i chwalić też nie ma za co – ot, taki standard. A może można by było chwalić, bo na zdjęciu powyżej, elementy 7-8 mają cieńszy (i już naprawdę przyzwoity) rant niż pozostałe. Czyli co, można? No chyba, że ja źle widzę, co też nie jest wykluczone.

Mk.56 (niekompletny)

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Mk.51 – ło panie, jak na tę skalę…  Trzeba tylko ostrożnie odcinać, bo wlewka jest akurat na jednym z ramion

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Pelorus

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

Skrzynka na flaglinki

1/700 USS Des Moines CA-134 (Deluxe Edition) - Very Fire

W tej skali robotę robią szczegóły. To one sprawiają, że oglądającym oczy latają na wszystkie strony. A w tym modelu te szczegóły są wykonane (w większości) na bardzo dobrym poziomie. Zdecydowanie lepsze niż w Trumpeterze, w większości również lepsze niż w Fujimi. Porównałbym z Flyhawkiem, ale (oczywiście subiektywnie) chyba Flyhawk ma jednak te szczegóły ostrzejsze. Czyli tak jak wspomniałem wcześniej – jeszcze nie Flyhawk, ale ze wszystkich producentów plastikowych modeli okrętów chyba mu do niego najbliżej.

Podsumowując – bardzo ładnie wykonany model, z masą świetnie odwzorowanej drobnicy. Gdyby tylko nie te przeskalowane chodniki…

 

P.S. W międzyczasie udało się zedrzeć chodniki bez specjalnych uszkodzeń powierzchni. Jest dobrze! 🙂

 

Janusz Bogusz – Rhayader

 

Zestaw przekazany do recenzji przez Very Fire