1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya – Dodatki

Ostatni model F-14A japońskiej firmy Tamiya pozamiatał na rynku. Bodaj najpopularniejszy myśliwiec odrzutowy w historii lotnictwa otrzymał, bez dwóch zdań, najlepszą miniaturę, nie tylko w skali 1/48. I to taką, w której można zrobić pełną mechanizację płata, czyli powychylać wszystko co tam się w skrzydłach prawdziwego Tomcata kiedykolwiek wychylało. Modelarze byli zachwyceni, bo we wcześniejszych wersjach tego zestawu takich cudów nie było.

Producenci dodatków też pewnie byli zadowoleni, bo w końcu ten cały F-14A Late to tylko nieznacznie zmodyfikowana wersja zwykłej wersji Alfa myśliwca. Nie trzeba więc dużo zmieniać w projektach i szybko można wydać nowe zestawy aftermarketów. Eduard naturalnie także skorzystał z okazji, dlatego też kilka ich produktów trafiło w moje ręce.

F-14A late TAMIYA
Eduard – FE1239

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Zacznę od tego, czego z reguły nie lubię i nie kupuję od Eduarda. Zoom jak wiadomo to zubożały zestaw blaszek fototrawionych, z reguły tylko do kabiny, niemal same panele. Od kilku lat Czesi się wycwanili i te ich zoomy zubożyli jeszcze bardziej, wydając pasy do foteli jako oddzielne pakiety. Najnowszy, do nowego Tomcata, to blaszki tylko i wyłącznie do kokpitu myśliwca. Owszem, tych blaszek jest całkiem sporo, bo w tamkowym zestawie jest kilka alternatywnych paneli które można wybrać, zależnie od wersji budowanej maszyny. Blachy są całkiem ładne, zegary i wskaźniki misternie wydrukowane, i tam gdzie potrzeba pokryte udaną imitacją szkła. Nie wiem tylko co wśród tych elementów robi panel ze światełkami do goleni podwozia przedniego.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Naturalnie te kolorowe blachy, jak to u Eduarda, gryzą w oczy rastrem. A konkretnie to te, które należy nakleić na fototrawionki ze wspomnianymi wskaźnikami i ekranami. To co pod spodem jest ładne i warto to użyć, to co naklejamy na wierzch, czyli wszelkie ramy ekranów czy tła tablic, wygląda już gorzej. Można bawić się w malowanie żeby to jakoś wyglądało, ale nie jestem przekonany czy efekt będzie wart tych zabiegów. W każdym razie, jeśli ktoś nie chce samodzielnie malować ładnej i szczegółowej kabiny zestawowej, ten wspomniane blachy może wykorzystać.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

F-14A late SPACE TAMIYA
Eduard 3DL48057

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Co to jest SPACE Eduarda? Mówiąc w skrócie, to taka ichnia Quinta. A w zasadzie dokładnie to samo: kalkomanie trójwymiarowe nakładane na plastik modelu. I tak moje ręce trafił zestaw do rzeczonego Tomcata. W pakiecie jest jeden arkusik kalkomanii oraz kolorowana blaszka fototrawiona.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Czyli całkiem bogato, jak na standardy producenta. Naklejki to niemal wyłącznie ekrany, panele przyrządów i boczne. Blaszka to zarówno pasy i uprząż pilotów, jak i kilka elementów kokpitu. Dość nietypowe mówiąc szczerze. Jakość naklejek SPACE trzeba uczciwie ocenić jako wcale niezłą. Nadruki są szczegółowe i wyraźne, a efekt trójwymiarowości ma sporo sensu i widać go gołym okiem. Co prawda tam wszędzie gdzie jest szare tło, jest nieśmiertelny, eduardowski raster. Mimo tego kalkomanie i tak wyglądają przyzwoicie, zresztą te szare pola łatwo przemalować jeśli komuś ich wygląd nie pasuje. Co ciekawe, jakość nadruku, np. na bocznych panelach jest zbliżona poziomem do tej na blaszkach PE. Wydaje mi się, że to całe 3D nieco „podbija” jakość tych kalkomanii i nadaje im nieco efektowności. Zobaczymy gdy użyję to na modelu.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Co do samych blaszek, to tu jest gorzej. Eduard nie użył PE z pasami którą sprzedaj jako oddzielny produkt. Blacha w tym zestawie to zupełnie co innego, jednak same pasy wyglądają na niej nieciekawie. No źle wyglądają, mówiąc wprost. I nie chodzi mi o kolory i raster, bo to można samemu poprawić. Nie podoba mi się dziwaczny kształt tych pasów, przypominający literę S. Ani to realistyczne, ani ładne, a do tego dużo trudniej takie pasy ułożyć i pozaginać w modelu, o ile w ogóle to się uda. Eduardzie, jeśli już robisz pasy, to niech one będą proste tak jak natura chciała, resztę zostaw modelarzom. Bo te tutaj to raczej do wywalenia. Za to pozostałe blachy na pewno się przydadzą. Czy to ramy wiatrochronu i owiewki z lusterkami, pedały orczyka, czy inne. Produkt w sumie dość ciekawy, który na zdjęciach (mam na myśli kalkomanie 3D) wygląda niezbyt dobrze, w rzeczywistości jednak sporo zyskuje.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

F-14A late exterior TAMIYA
Eduard – 481075

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

A skoro o blaszkach mowa, to mam ich tutaj trochę więcej. I o ile zasadność użycia dwóch poprzednich produktów w przepięknym modelu Tamiya można poddawać w wątpliwość, tak zestaw Exterior jest już znacznie bardziej przydatny. Exterior jak to exterior, dużo blaszek do użycia w modelu, wszędzie poza kabiną. W opakowaniu znajdziemy co prawda jedną, ale bardzo dużą fototrawionkę, z około 70 elementami. I jest tu sporo przydatnych gratów.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Ot choćby wszelkiej maści kratki wywietrzników, zawsze dużo lepiej wyglądających niż ich imitacje z plastiku. Zestaw zawiera nie tylko elementy zdobiące model, ale też i takie które nieźle zastępują gotowe plastikowe elementy. Jak choćby drabinka pilotów, sprawiająca wrażenie trudnej w montażu, ale gdy będzie gotowa – klękajcie narody.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Podobne wrażenie sprawiają PE mające zastąpić klapy podwozia. Z drugiej strony mamy takie średnio potrzebne rzeczy jak imitacje okablowania we wnękach podwozia, które nie umywają się z reguły do samoróbek z drutu. Ale za to mogą posłużyć jako szablon do układania własnych imitacji przewodów. Jest tego metalu tutaj naprawdę sporo i są to takie klasyczne, konkretne dodatki Eduarda które warto mieć i wykorzystać.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

F-14 stencils 1/48
Eduard – D48099

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Na koniec zestaw kalkomanii. A konkretnie z napisami eksploatacyjnymi. Arkusze są dwa, dość duże, wypełnione po brzegi głownie drobniutkimi stencilsami.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Druk jest dość średniej jakości. Najmniejsze napisy zlewają się w nieczytelne robaczki. Te trochę większe, mimo że czytelne, nadal wyglądają dość grubo i topornie. Zaś największe wypadają tu najlepiej. To znaczy nie wszystkie, bo na przykład na charakterystycznych dla F-14 napisach „Danger Jet Intake” malowanych na grubych liniach, miejscami widać przesunięcia kolorów.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

A dokładniej mówiąc to na szarych, przeznaczonych do malowania kamuflaży low vis. Bo Eduard dał tutaj napisy do różnych wersji malowania F-14. Kolorowych i właśnie low vis, czyli szarych, mało kolorowych.  Dlatego kalkomanie są oznaczone numeracjami w różnych kolorach. Część z nich pasuje do wszystkich kamuflaży, cześć tylko do tych szarych, część do kolorowych, a nawet są napisy do czarnego Tomcata, o czym warto wspomnieć. Zestaw zawiera nie tylko malunki do samego samolotu, ale także do wszystkich wyrzutni, pylonów i palet uzbrojenia, jakie tylko Tomcaty przenosiły. Acha, warto też podkreślić ze te nalepki zabezpieczone są słynnym już, ściągalnym filmem. Tak więc nie można wykluczyć że ich wygląd poprawi się, gdy na modelu zostanie sam nadruk.

1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki 1/48 F-14A Late Tomcat Tamiya - Dodatki

Czy warto? Cóż, kalkomanie w pudełku z modelem Tamiya są bardzo ładne, ale to jednak kalkomanie Tamiya, czyli grube i słabo reagujące na płyny. Naturalne jest więc, że wielu modelarzy szuka lepszych zamienników. Zestaw Eduarda na pewno dobrze się kładzie, ale jakościowo wypada przeciętnie. Od bardzo dobrych, amerykańskich czy azjatyckich kalkomanii wyróżnia go cena, i to że można nabyć go w polskich sklepach.

Dariusz Żak

Zestaw przekazany do recenzji przez oraz Eduard