1/35 T-34/85 Model 1945

No.174 Factory

Rye Field Model – RM-5040

Malowanie

Nadeszła pora na ostatni akt opowieści o miniaturze teciawki wydanej przez RFM. Do pierwszej części, w której nastąpił przegląd zawartości pudełka, zapraszam tutaj. Natomiast jak przebiegało klejenie i jakie odkryłem zdrady można poczytać i zobaczyć w wiwisekcji zestawu. W trzeciej części zaprezentuję Wam, drodzy czytelnicy, w jaki sposób można pomalować sowiecką machinę, i w jaki sposób ją zbrzydzić nie używając (za wyjątkiem gąsienic)….pigmentów. Tak, podczas tej budowy pigmentów użyłem tylko i wyłącznie podczas łeteringu traków, natomiast na sam kadłub i wieżę nie poszło ani grama tych utensyliów.

Zanim zabrałem się za kolorowanie, dokonałem paru zmian w samej miniaturze. I tak, po przewertowaniu sporej ilości materiału techniczno-historycznego, w pierwszej kolejności usunąłem z dekli łożysk kół jezdnych kalamitki – te zostały wprowadzone dopiero po działaniach wojennych. Gwoli wyjaśnienia – kalamitki – inaczej smarowniczki, to takie małe otworki z zaworkami zabezpieczone nakrętkami, poprzez które do wnętrza piasty można było wprowadzić smar bez odkręcania dekla. Podmęczyłem także delikatnie gumy.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Następnie usunąłem z wieży blaszany daszek osłaniający jarzmo armaty i przykleiłem odpowiedni dla tej fabryki element.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Ostatnią czynnością, którą pominąłem w pierwszej części budowy, było wykonanie numerów odlewu. Jednym z najprostszych sposobów na to jest ścięcie liczb z wykorzystanej ramki po częściach jakiejś miniatury i naklejenie ich w odpowiednim miejscu. Ja do tego celu używam żyletki, gdyż jest dużo cieńsza niż skalpel. Czynność tą należy wykonywać powoli i ostrożnie, bo łatwo jest zniszczyć same cyferki – proponuje wykonać parę prób. Po ich naklejeniu i podeschnięciu delikatnie pokrywam całość tamijowskim cienkim klejem, żeby dokładnie zlały się z pancerzem.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Po tym wszystkim mogłem zacząć proces właściwy, czyli to, co niektóre tygrysy lubią najbardziej – kolorowanki 😉 Standardowo w moim warsztacie, wszystkie składowe modelu trafiają najpierw do kąpieli w letniej wodzie okraszonej środkiem do mycia naczyń. Zazwyczaj zostawiam wszystko na dobę do porządnego wyschnięcia. Oczywiście model jest do malowania dosyć mocno rozdrobniony, ale dzięki temu wszystkie elementy będziemy mogli dokładnie pomalować. W ten sposób przygotowuję wszystkie moje miniatury – tak jak na przykład tego teciaka od ICM-u .

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

W tym artykule postanowiłem wszystkie kroki ponumerować.

Krok 1. Podkład

Po raz kolejny jako podkładu użyłem produktu Ammo One Shot Black.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Przed malowaniem warto jest zabezpieczyć elementy, które będą pokryte klejem – jak chociażby osie kół…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…a dla wygody w operowaniu małymi częściami, możemy je umocować na przykład na kawałku ramki, wykałaczki, bądź patyczka higienicznego. W ten sposób nie ma potrzeby dotykania malowanego elementu, a co za tym idzie, minimalizujemy możliwość uszkodzenia powłoki malarskiej.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Samo używanie tego podkładu opisywałem wielokrotnie, ale przypomnę kilka podstawowych kwestii. Nie rozcieńczam go niczym, a na model aplikuję aerografem z dyszą 0.3mm i ciśnieniu około 2,5 bara. Po pokryciu wszystkich części zostawiam je na około dobę do porządnego wyschnięcia i utwardzenia podkładu.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Koła jezdne, natomiast, pokrywam podkładem Vallejo German Panzer Grey, i tym sposobem miałem gotowy kolor gumowych bandaży. Sposób też nie nowy w moim warsztacie, a zalety takiego rozwiązania dostrzegł nawet kolega Tomek Janiszewski podczas budowy swojego type 59 od Miniartu

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Gąsienice zapodkładowałem ponownie Jednym Strzałem i krok pierwszy można uznać za zrobiony.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

 

Krok 2. Kolor bazowy

Na kolor bazowy wybrałem farbę Ammo 019 Russian Green 4BO. Ilu producentów chemii modelarskiej, tyle odcieni tego koloru – praktycznie jak to miało miejsce w rzeczywistości. Tak więc ja już dawno temu upodobałem sobie odcień zaproponowany przez Hiszpanów, i na razie nie mam zamiaru się z nim rozstawać. Samą farbkę rozcieńczam dedykowanym do niej rozcieńczalnikiem – co jest bardzo ważne. Testowałem różne półśrodki i mimo że działały, to nie tak dobrze jak oryginalny thinner. Dodatkowo dodaję jeszcze do tego odrobinę Transparatora Ammo, dzięki któremu maluje się naprawdę przyjemnie. Co jakiś czas należy wytrzeć dyszę aerografu patyczkiem higienicznym zwilżonym w jakimś cleanerze, ale to już przypadłość farb akrylowych, że tam właśnie często zasychają. Kolor nanosiłem używając dyszy 0.3mm aerografem Procon Boy PS274 przy ciśnieniu około 0,8 -1.0 bara.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Bardzo ważną rzeczą malując hiszpańskimi akrylami jest nakładanie bardzo cienkich, transparentnych warstw.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Po nałożeniu bazy dałem odetchnąć miniaturze jakieś dwie godzinki…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…a w tzw. międzyczasie pomalowałem koła. W przypadku jezdnych, wspomogłem się znaną już z moich wcześniejszych warsztatów linijką z okręgami. Kosztuje grosze, jest wielokrotnego użytku, a co najważniejsze – możemy ją dopasować praktycznie do większości kół w skalach jedensiedemdwa, jedenczteryosiem i jedentrzy pięć. A nawet jedenszesnaście. Generalnie, polecam to rozwiązanie, chociaż trzeba sobie wypracować sposób trzymania szablonu i koła w jednym ręku, żeby drugą można było operować aerografem.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

 

Krok 3. Cieniowanie

Żeby nasz model nie wyglądał płasko i nudnie jak zabawka, należy zastosować trik, który oszuka nasze oko. Światło inaczej oddziałuje na rzeczywisty pojazd w skali 1/1, a inaczej na miniaturę w skali 1/35. Dlatego w przypadku naszego małego czołgu trzeba temu światłu pomóc. Jak? Malując je. Do bazowego koloru dodałem na oko bieli, żeby bazę rozjaśnić i odrobinę farby żółtej, żeby rozjaśnioną miksturę trochę ocieplić. Malując rozjaśnienia starałem się robić to w ten sposób, jak gdyby światło padało na bryłę od przodu i z góry. W tym celu możemy się wspomóc… naszym telefonem – w bardzo prosty sposób. Włączamy latarkę i kierujemy ja z odległości około 20 centymetrów pod kątem  45 stopni na nasz model i mamy pogląd co rozjaśnić, a co pozostawić ciemniejsze – oczywiście najlepiej jest to zrobić w zaciemnionym pomieszczeniu.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

W przypadku mieszanki do rozjaśnień, dodaję troszeczkę więcej rozcieńczalnika. Dzięki temu można wykonać naprawdę płynne przejścia kolorów.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Żaluzje transmisji pomalowałem kolorem Ammo 913 Red Brown Base. Zapewniam, że nie warto traktować ich po macoszemu mimo, że będą zakryte pokrywą. W pokrywie jest bowiem siatka, przez którą ta część jest naprawdę widoczna.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Dodatkowo, przy pomocy pędzelka, jasnym kolorem pomalowałem uchwyty dla desantu, łby śrub i inne wystające detale.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Cały ten etap zamknąłem błyszczącym lakierem Tamiya X-22. W ten sposób miałem gotową bazę pod nalepki, łosze i oleje. Tak, tak, tak spotykam się z tym, że duża część kolegów współmodelarzy prace związane z farbami olejnym wykonuje na lakierze satynowym, matowym bądź w ogóle nie stosuje lakieru – ilu nas tyle technik. Ja swoją wypracowałem na połysku. 🙂

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Krok 4. Kalkomanie

Ten krok jest bardzo krótki. Mój egzemplarz postanowiłem wykonać z oznaczeniami 7 Gwardyjskiego Korpusu Pancernego, wchodzącego w skład 3. Gwardyjskiej Armii Pancernej. Do tego celu producent zaserwował nam dwie nalepki na każdą stronę wieży. Same kalkomanie, mimo sporej długości, nałożyły się bardzo dobrze, a do ich wtopienia w fakturę wieży użyłem specyfiku Tamiya Mark Fit Super Strong.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Po porządnym wyschnięciu kalkomanii, zabezpieczyłem je X-22, i cały model powędrował na dobę do wyschnięcia.

Krok 5. Wash, Oilbrusher i streaking grime

Przyszła pora na wyeksponowanie detali, a nic w tej materii nie jest chyba bardziej skuteczne, niż stosowany w modelarstwie od bardzo dawna wash. Ja w swoim warsztacie stosuję tzw. pin wash (między innymi do tego potrzebne jest mi błyszczące wykończenie powierzchni). Nie zalewam całego modelu specyfikiem, a jedynie zapuszczam siuwaks w linie podziału blach i wokół wszystkich wystających detali. Właśnie dzięki temu, że powierzchnia jest pokryta błyszczącym werniksem, występuje zjawisko napięcia powierzchniowego i płyn pięknie rozchodzi się po powierzchni. Bardzo ważna zasada – jeśli wash jest olejny lub emaliowy, to lakier, którym pokryty jest model powinien być akrylowy – emalię olejną typu Humbrol, Revel czy Testors taki specyfik mógłby uszkodzić.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Tutaj jako łosza użyłem gotowego produktu Ammo 1005 Dark Brown Wash, który dedykowany jest właśnie zielonym kamuflażom. Po około godzinie zebrałem nadmiar specyfiku, przy pomocy patyczków higienicznych. Zanim w ruch poszedł oilbrusher Dark Brown, dałem teciawce jakieś trzy godziny luzu.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Przy pomocy hiszpańskiego wynalazku podkreśliłem miejsca styku różnych powierzchni, cieniując je kolorem ciemno brązowym. Nie używałem dołączonego do buteleczki pędzelka, gdyż nie jest zbyt precyzyjny do moich działań. Z pomocą cienkiego pędzelka najpierw obrysowywałem wybrane miejsca…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…a następnie zupełnie suchym, troszeczkę grubszym pędzelkiem, rozcierałem naniesione wcześniej linie. Wszystko odbywało się na błyszczącej powierzchni, dzięki czemu miałem dużą kontrolę nad swoimi poczynaniami. Jest i minus takiej powierzchni – robiąc to niedelikatnie łatwo wszystko zetrzeć i usunąć.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Same oilbrushery według mnie są bardzo dobrym produktem, jednak opakowanie już nie.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Takie same operacje przeprowadziłem w analogiczny sposób na kadłubie.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Następnie białym brusherem wyblendowałem jeszcze bardziej jasne powierzchnie, wzmacniając efekt cieniowania. Sposób jest bardzo prosty – pośrodku danego obszaru nanosiłem kropki farby, które kolistymi ruchami rozprowadzałem. Jeżeli coś nie wyjdzie z błyszczącej powierzchni, bardzo łatwo usuniemy brushera.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Po odczekaniu – standardowo – doby, zabrałem się za pionowe smugi na bokach kadłuba i wieży. Do tego celu użyłem produktu konkurencji Ammo, czyli AK. Emaliowy siuwaks o nazwie streaking nanosiłem pędzelkiem jako pionowe linie…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…której po około 10 minutach rozprowadzam pionowymi ruchami z góry na dół płaskim pędzelkiem zwilżonym w rozcieńczalniku do olei i emalii – w moim przypadku EKO-1 (UWAGA!!!Ponoć producent zawiesił produkcję)

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Efekt ma być widoczny, ale subtelny.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Na tym skończyłem ten krok.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Krok 6. Chipping, czyli obicia i zadrapania farby

Do tego kroku użyłem podartej gąbki ze zmywaka do naczyń, bardzo cienkiego pędzelka – bodajże 000 -, i dwóch kolorów – bardzo rozjaśnionej bazy i dedykowanego do tego celu Ammo Chipping color 044. W pierwszej kolejności, gąbką zamoczoną w jasno-zielonym kolorze i odsuszoną w papierowym ręczniku, występlowałem bardzo delikatnie i subtelnie wszystkie narażone na otarcia elementy. Bardzo ważne jest, aby kontrolować stopień nasączenia gąbki, gdyż można przesadzić z efektem. Następnie pędzelkiem porobiłem trochę poziomych i pionowych rys. Te same czynności powtórzyłem, z tym że ciemnym kolorem.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Tak też powstały uszkodzenia numeru taktycznego.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Całość wyszła tak, jak zaplanowałem – subtelnie.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Wykonywanie uszkodzeń wymaga pewnej wprawy i treningu – najlepiej na jakimś złomku, który każdy z Was z pewnością posiada. Wielokrotnie widywałem bardzo fajnie zmalowane miniatury, gdzie wizję całości burzyły słabe, bądź też przesadzone i nienaturalne obicia. Oczywiście sam idealnie też tego nie robię – człowiek uczy się całe życie 🙂

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Tak samo postąpiłem w przypadku zbiorników i skrzynek narzędziowych. Tutaj widać zalety osobnego malowania tychże – wygodny dostęp ze wszystkich stron.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Zanim zamknąłem ten krok i ten etap malowania werniksem, zrobiłem płukankę z mocno rozcieńczonej farby Ammo Medium Rust, która to z kolei stanowiła bazę do dalszego łeteringu.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

I tak jak wspomniałem, na całość natrysnąłem tamijowski Flat Clear XF-86.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Krok 7. Weathering układu jezdnego i podwozia

Ten etap rozpocząłem od pokrycia gąsienic farbą Tamiya XF-10.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Następnie zrobiłem płukankę z Medium Rust…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…i nie ma się co przejmować, że takie zardzewiałe, gdyż podczas kolejnych zabiegów ten efekt mocno gaśnie. Tak więc, traki pokryłem mieszanką pigmentów widocznych na zdjęciu, a całość zalałem rozcieńczalnikiem do emalii – miejscowo jeszcze aplikując siuwaksy Kursk Soil i Track Wash. Po porządnym wyschnięciu całość przetarłem suchym pędzlem korzystając z oilbrushera Steel…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…i tym samym gąsienice były gotowe do montażu (przypominam, o czym już wspomniałem na wstępie  -to jedyne elementy tej miniatury na których użyłem suchych pigmentów). To tak pokrótce. Dokładny opis jak pomalować i zbrzydzić na różne sposoby traki, znajdziecie w poradniku Kamila, który polecam przy każdym moim warsztacie z pojazdami gąsienicowymi.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Mogłem więc zabrać się za spód i boki wanny. Najpierw wykonałem dosyć ordynarne ubytki farby, które zabezpieczyłem werniksem, a gdy ten wysechł pokryłem całość szprajem do włosów 😀 Nie, nie podwędziłem go drugiej połówce – ten jest tylko i wyłącznie moją własnością. A żeby było śmieszniej, to właśnie ona potrafi mi go czasami podprowadzić 😉 Dobra, wracamy do tematu przewodniego – jako że lakier do włosów, to było skrobane – w rzeczy samej. Całe podwozie pokryłem tamijowskim XF-52 Flat Earth…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…który miejscami usunąłem pędzelkiem, po uprzednim zmoczeniu całości wodą. Robiłem to dosłownie minutę po malowaniu, bowiem tamkowe farby nie są idealnym produktem do metody na lakier do włosów.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Następnie w ruch poszły dwa emaliowe siuwaksy – Wet Ground i Dry Steppe, które nanosiłem na boki i spód kadłuba.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Przy ich pomocy można w bardzo ciekawy sposób wykonać ślady eksploatacji, bez używania pigmentów. Po naniesieniu, jeszcze przez długi czas można dokonywać korekt, do uzyskania satysfakcjonującego nas efektu.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Na sam koniec, używając chyba najbardziej uniwersalnego oilbrushera, czyli Dark Brown, zaakcentowałem ciemniejsze zabrudzenia. Dodatkowo, miejscami zaaplikowałem jeszcze Fresh Engine Oil.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

A tak wygląda efekt finalny zabrudzeń przy użyciu czterech środków – bez pigmentów.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Pozostały jeszcze koła. Żeby nie odstawały kolorystycznie od kadłuba i gąsienic, do ich brzydzenia użyłem dokładnie tych samych środków i technik.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Tym sposobem wszystkie komponenty układu jezdnego miałem gotowe…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…jednak zanim wszystko zmontowałem dałem im trzy dni na wyschnięcie.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

I od spodu.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Pozostał ostatni akt prac związanych z tym modelem.

Krok 8. Weathering górnej części kadłuba i wieży

Powiem tak – sposób, w jaki dokończyłem brzydzenia teciaka, jest banalny. Zacząłem od tego, że na boczne i górne powierzchnie naniosłem miejscami aerografem emalię Kursk Soil…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…odczekałem około 10 minut, i gdzie nie gdzie zebrałem nadmiar pędzelkiem zwilżonym – zaznaczam zwilżony a nie zmoczonym -rozcieńczalnikiem, a na pionowych powierzchniach porozprowadzałem z góry na dół, miejscami tapując powierzchnię.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

W ten sposób zasymulowałem kurz i brud zbierający podczas eksploatacji pojazdu w terenie. Po raz kolejny w ruch poszedł oilbrusher Dark Brown, którym wykonałem zacieki na burtach pojazdu…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…a po ich wykonaniu mogłem zamontować zewnętrzne zbiorniki na paliwo i olej. Do tego celu użyłem kleju CA Joker.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Zwieńczeniem prac było naniesienie zabrudzeń na poziome powierzchnie czołgu – do tego celu użyłem… dokładnie tych samych specyfików, którym brzydziłem podwozie. Zastosowałem również tę samą technikę, z tym że w sposób troszeczkę delikatniejszy.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Starałem się nakładać preparaty w miejsca, w których w naturalny sposób kumulowały by się wszelkiego rodzaju zabrudzenia…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…oczywiście dokonując korekt i mieszając ze sobą obydwa specyfiki.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

Tutaj również zaakcentowałem jeszcze brązowym oilbrusherem zakamarki, a niektóre krawędzie i miejsca narażone na obtarcia potraktowałem ołówkiem 8B nadając im wygląd wypolerowanego metalu. W dokładnie taki sam sposób potraktowałem dach wieży, i uznałem, że dotarłem do końca budowy…

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

…w mojej ocenie świetnego zestawu. Tak też wygląda mój sposób na w miarę delikatny weathering bez użycia pigmentów. W gotowym modelu pozostawiłem pootwierane włazy, mimo że wnętrze wieje pustką – trafią tam bowiem załoganci, a sam teciak wyląduje na małej winietce, ale to już inna historia.

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

1/35 T-34/85 Model 1945 - Rye Field Model - Malowanie

P.S. Dopiero po zakończeniu artykułu spostrzegłem pewne niedopracowanie – brak okopceń w okolicy wydechów – już poprawione. No i błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi 😉

Rafał Buber Kubić