1/144 Lockheed L-10 Electra

PLL “LOT” 1936-39

Karaya – 144-30

Będąc w miniony weekend na Warszawskim Festiwalu Modelarskim Babaryba, dostałem od producenta zgrabne pudełeczko z jego nowym modelem plastikowym

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Co warto zaznaczyć – w przeciwieństwie do wielu innych zestawów w katalogu Karaya, nie jest to przepak z nowymi kalkomaniami, a oryginalne opracowanie. Dostępne zresztą w kilku wariantach

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Zawartość opakowania nie zaskakuje w kontekście skali oraz tego, że L-10 był jednak niezbyt wybujałych rozmiarów samolotem pasażerskim

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Plastikowe elementy miniatury zebrane są w trzech ramkach z szarego plastiku

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Tak, nie ma elementów przeźroczystych. Gdy na stoisku producenta wyraziłem zdumienie tym faktem, spojrzał na mnie, jakbym chciał, żeby mi stówę rozmienił. Ja oczywiście wiem, że w modelach samolotów pasażerskich oszklenie jest traktowane bardzo po macoszemu. Ale jednak pojawia się choćby uproszczona makieta kabiny pilotów. I nie mówię już o takich fanaberiach, jak kabina wraz z dodatkowymi waloryzacjami do niej, a po prostu o jakimś zarysie wnętrza. Tutaj nic takiego nie ma

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Okna, zarówno kabiny pilotów, jak i części pasażerskiej dostajemy zatem w formie kalkomanii – zwykłych, czarnych

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Jakimś tam pocieszeniem może być fakt, że wszystkie te nieobecne otwory są na powierzchni kadłuba dość wyraźnie zaznaczone

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Dość wyraźne są również pozostałe linie i detale. Ale nie na tyle, by pozostawić je bez ingerencji igły tudzież skrobaka – ponieważ mamy do czynienia z modelem szortranowym, to zagłębienia miejscami stają się nie do końca równomierne – zarówno pod względem głębokości, jak i szerokości. Niemniej jednak, w ogólnym rozrachunku sprawia to zupełnie pozytywne wrażenie

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Uwagę zwracają wycięcia lotek w górnych powierzchniach skrzydeł

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Nie oznacza to jednak, że same lotki są osobnymi elementami. Są one bowiem scalone z dolnymi powierzchniami

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Zresztą prócz lotek, jest tu także pasek krawędzi spływu

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Nieco niekonsekwentnie, stery poziome są odcięte…

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

…ale już stateczniki pionowe są monolitami – nie licząc podziału całych powierzchni wynikających z konstrukcji

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Zupełnie przyzwoite są silniki – szczególnie, że dość skutecznie chowają się pod osłonami

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

A skoro jesteśmy w tym rejonie, to warto spojrzeć na podwozie i jego wnęki. Cała sekcja jest stosunkowo szczegółowa

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Po kolejnych etapach budowy prowadzi dość sprawnie załączona do modelu instrukcja

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Wyraźnie wskazane są w niej także elementy inne niż plastikowe. Zresztą ich anons znajdziemy już na pudełku

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Okazuje się jednak, że producent nie poprzestał na wspomnianej blaszce fototrawionej

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Oczywiście to ona dominuje w tym pakiecie. Trzeba odnotować, że zawarte w niej elementy nie są waloryzacjami, a integralnymi podzespołami wybranych konstrukcji – między innymi wnęk podwozia

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Oprócz metalowej płytki dostajemy jednak całkiem sporo drobnych wydruków z żywicy światłoutwardzalnej

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Największe z nich to koła, w dwóch odmianach – z oraz bez błotników. Te drugie także są jako osobne detale

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

I w sumie dobrze, że błotniki są osobno, bo odnoszę wrażenie, że wcale niegłupim wyborem będzie użycie ich na starannie obrobionych kołach plastikowych

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Oczywiście to w kwestii kół podwozia głównego. Bo kółko ogonowe bez wątpienia lepiej wziąć drukowane – właśnie ze względu na ilość niezbędnej obróbki – wyraźnie większej, gdy mowa o plastiku

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Reszta wydruków to różne drobiazgi, w tym choćby kołpaki śmigieł, przy czym są one elementami opcjonalnymi

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Producent nie wskazuje jednak, w którym z dostępnych wariantów malowania można ich użyć. A skoro o malowaniach mowa, to w komplecie są trzy. Dwa pierwsze to maszyny rejsowe PLL LOT, zatem obydwie w kolorze naturalnego metalu, różniące się literami kodowymi

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Zupełnie inaczej wygląda zaś malowanie trzecie, choć jest mutacją drugiego spośród lotowskich samolotów

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Arkusz z niezbędnymi kalkomaniami wydrukował Techmod, zatem nawet najdrobniejsze napisy i oznaczenia są całkiem wyraźne, a kolory nasycone

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya 1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

Podsumowując – pomimo niezbyt skomplikowanej konstrukcji, jest to jednak model raczej dla doświadczonych modelarzy. Urocza sylwetka powinna wynagrodzić niezbędny nakład prac. A dla bardziej wymagających budowniczych będzie to solidna baza dla dodatków własnych.

KFS

P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to

1/144 Lockheed L-10 Electra - PLL "LOT" - Karaya

 

Zestaw przekazany do recenzji przez firmę Karaya