1/72 MiG-21MF Interceptor BIG SIN

Eduard – SIN67215

Michał opisał przed chwilą zestaw Wielkiego Grzechu dla MiG-21MF w wersji myśliwsko-bombowej. Ja tymczasem mam w swoich rękach podobną zbieraninę blach i żywic, ale dla wersji przechwytującej czyli “interceptor”. I nazwa, która u mnie jest zdecydowanie bardziej cool, jest jednym z niewielu elementów różniących oba pudełka.

Zawartość składa się on z następujących elementów:

1/72 MiG-21MF Interceptor BIG SIN - Eduard
 
 
1/72 MiG-21MF Interceptor BIG SIN - Eduard
 
 
1/72 MiG-21MF Interceptor BIG SIN - Eduard
 
 
1/72 MiG-21MF Interceptor BIG SIN - Eduard
 
W osobnym blistrze znajdują się blaszki i klisze do kokpitu oraz mała blaszka do dyszy wylotowej:
 
1/72 MiG-21MF Interceptor BIG SIN - Eduard
 
Tak więc w porównaniu do zestawu opisanego przez Michała nowy jest w zasadzie jedynie kokpit. Chociaż nawet nie nowy, a po prostu inny, bo wnętrze kabiny pilota Kamil opisał już w recenzji dobre pół roku temu jako zestaw Brassin.
 
Trudno więc napisać o zawartości pudełka cokolwiek innego niż to, że wszystkie uwagi Kamila i Michała pozostają w mocy.
 
Czy moim zdaniem takie bogactwo w jednym pudełku ma sens? Jeżeli budujecie model na wypasie to jak najbardziej, bo w porównaniu do zakupu wszystkich żywic, wchodzących w skład tego pudła, jako osobnych elementów będziemy zmuszeni zapłacić o ponad 30 złotych więcej. Do gołego zestawu “overtrees” (czyli same wypraski plastikowe bez ŻADNYCH ekstrasów, a nawet kalkomanii) też jest uzasadniony. A jeżeli połączymy go z pudełkiem z napisem Profi-Pack, to dostaniemy model z chyba wszystkimi możliwymi dodatkami poza podwieszeniami. Niestety w tym wypadku zostanie nam jedna blaszka ekstra z bebechami do kabiny.
 
Podsumowując: 130 złotych to nie jest mało, ale modelarstwo to nie jest tanie hobby. Natomiast jakość żywic i blach cenę uzasadnia bez wątpliwości.
 
Radek “Panzer” Rzeszotarski