1/144 PZL TS-11 “ISKRA”
Miniwing – Mini 104
Dotarła do mnie właśnie przesyłka z paroma ostatnimi wydawnictwami Miniwing
..a wśród nich jedno naprawdę ważne. I to nie dlatego, że – w sumie – najnowsze. Zresztą – co tu pisać, prócz tych dwóch słów.. SREBRNA PANI!!11!one!
Model spakowany w typowe dla tego producenta pudełko. Typowe i uniwersalne, bo boxart przedstawiający sklejoną miniaturę jest nie nadrukiem, a po prostu naklejką na opakowaniu
No, może nie do końca uniwersalne, bo przygotowany dla jednej z trzech serii wydawniczych MiniWing, który produkuje miniatury wtryskowe, odlewane z żywicy, a teraz także drukowane
Zajrzyjmy zatem do wnętrza opakowania
Mamy tu zatem niedużą kartkę z instrukcją
kalkomanię
..i dwa woreczki strunowe z elementami modelu
Pierwszy zawiera wydruk płatowca oraz zebrane na jednym bloku detale
W drugim zaś znajdują się elementy oszklenia – osobny wiatrochron i osłona kabiny
Jak na wydruk z bezbarwnej żywicy nawet niezłe – dość gładkie. Choć mam podejrzenia, że te przeźroczyste elementy zostały pokryte przez producenta warstwą błyszczącego lakieru. A jeśli tak się nie stało, to i tak warto rozważyć taki zabieg, używając werniksu zabezpieczającego przed promieniowaniem UV – w przeciwnym razie istnieje spore ryzyko, że szybki po pewnym czasie zżółkną
Można też pokusić się o uprzednie delikatne przepolerowanie powierzchni, żeby zniwelować drobne zniekształcenia
A co przez te szybki będzie widać? Trudno mówić o feerii szczegółów, ale najważniejsze elementy wyposażenia kabiny są
Pozostałe szczegóły prezentują się w adekwatny sposób. Elementy podwozia są kompletnymi sekcjami
Pokrywy są oczywiście osobno, choć producent podkreśla, że model został zaprojektowany do montażu podwozia w tylko jednej pozycji
Pozostaje mieć nadzieję, ze wszystkie te detale skutecznie przesłonią zgrzebne wnęki
Zerknijmy wreszcie na konstrukcję i poszycie płatowca
Na pierwszy rzut oka wygląda jak Iskra. Może poza końcówkami skrzydeł, które jednak nieco odbiegają od oryginału
Z drugiej strony, tego szczegółu nie odtworzyła prawidłowo ani Arma, ani ZTS. Choć ten drugi był bliższy oryginałowi. No dobrze, a jak wygląda powierzchnia omawianego tutaj modelu? Jak na owoc drukarki 3D całkiem nieźle – widoczne artefakty typowe dla technologii znaleźć można tylko w paru miejscach – choćby na krawędzi natarcia skrzydeł. To jednak daje asumpt do nadania tym krawędziom bliższego oryginałowi profilu, podczas szlifowania widocznych ‘schodków’. Podobnie, pogłębić, a zatem miejscami wygładzić można linie podziału. Choć przyznać trzeba, że w modelu są one całkiem wyraźne, choć delikatne. A pogłębiając, można z rozpędu dorobić parę brakujących paneli i inspekcji
No ale to maleńka miniatura
..zatem wiele szczegółów, których brak wskazywałem, bez wrogiego modelarstwu makro i tak nikt nie zobaczy.
Na koniec wreszcie zerknijmy na propozycję malowania. Tak, propozycję, bo producent nie przewidział zbyt wielu wariantów. A ściślej – mamy tu tylko jeden wariant. I nie tylko dlatego, że jak Srebrna Pani, to musi być srebrna
..ale na niewielkim arkusiku kalkomanii znajdziemy tylko jeden numer boczny
Inna sprawa, ze nalepki z bliska ujawniają pewne niedoskonałości, zatem podejrzewam że producenci kalkomanii na zamówienie będą mieli co robić dla posiadaczy tej miniatury. Zresztą arkusz w tym zestawie również wygląda jak niskonakładowa produkcja – bezbarwna klisza jest nie tylko pod nadrukami, ale na całej powierzchni kartonika. O czym, zresztą jesteśmy lojalnie uprzedzeni
Inna sprawa, że powierzchnię antyodblaskową przed kabiną i tak lepiej namalować odpowiednio ją maskując. A kalkomanię wykorzystać można jako szablon do samodzielnego wycięcia maski. Apropos szablonów, to w instrukcji znajdziemy takowy do wycięcia masek właśnie – do zabezpieczenia oszklenia
Podsumowując – jak większość modeli w skali 1/144 jest to miniatura bogata w uproszczenia. Niemniej jednak powinna zadowolić wielu kolekcjonerów, nawet sklejana prosto z pudełka. A dla bardziej wymagających współmodelarzy stanowić będzie dobrą bazę dla samodzielnych waloryzacji i ulepszeń.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestawy przekazane do recenzji przez Miniwing
Ale przecież ten wydruk to straszne gunwo. Orientacja bryły chyba najgorsza z możliwych (no nie, poziomo byłoby jeszcze gorzej). Wydrukowane na jakiejś budżetówce z domyślnymi ustawieniami. Widoczne artefakty, pionowe linie itd. Detale jak wyrzeźbione kijem w piasku. Wydruk kalek z laserówki wyposażonej w biały kolor. #zdrada
Ale z pewnością wziąłeś pod uwagę, że to jest 1/144? Model ma pewnie 7,5cm. To jest mikrus. Druga sprawa to te wszystkie artefakty są lepiej lub gorzej widoczne w zależności od żywicy. Ciemna żywica niestety trochę podbija efekt. Schodkowanie na krawędziach natarcia faktycznie słabo wygląda na zdjęciu. Brak jakiegokolwiek AA, niedoświetlenie albo stosunkowo budżetowa drukarka dlp. o niskiej rozdzielczości. W tej orientacji mogło być trochę lepiej ale bez przesady, do wyprowadzenia w 5min. Fajny model. Tylko jeszcze migi-21 i można robić lotnisko z lat 80tych.
Ten model jest zbliżony wymiarami do Me-163 Gaspatch-a w 1/72. Też druk 3D. Postaw te dwa wydruki obok siebie i zobaczysz, że nie ma nawet czego porównywać. Poziom detalu i jakość powierzchni u Gaspatch-a jest lepsza niż modeli wtryskowych. Więc absolutnie można. Trzeba tylko trochę się postarać. Ja jestem w stanie na swojej budżetowej drukarce uzyskać dużo lepszą jakość bez większego wysiłku. Oferowanie tego badziewia za pieniądze to drwina z klientów. A że z każdego najbardziej g..nianego zestawu da się zrobić fajny model to stwierdzenie tak trywialne, że już nudne. Po co nam w ogóle dobre zestawy wobec tego? Mam kupować mięso podłej jakości bo da się z tego zrobić smaczną potrawę odpowiednio długo gotując i przyprawiając. Serio? Oczywiście jak ktoś chce, to mi nic do tego. Ale nie każcie mi nazywać kiepskiego mięsa dobrym.
Pewnie, że na sonicu mini to lepiej wydrukujesz. Nie pisałem, że jest idealnie. Byle nie popadać w skrajności.
Przestań narzekać !!! Masz coś lepszego-kolego, w tej skali ? No właśnie, jak chcesz i umiesz ,to zrobisz z tego prawdziwe ,,CACKO”. Tylko trzeba chcieć!!! Pozdro !!!