1/48 Operacja Strachwitz

aka Otto’s Bridge

Sd.Kfz.251 – AFV, Tamiya

1/48 Operacja Strachwitz

Po wycofaniu się Niemców z okolic Leningradu, Sowieci musieli podbić Estonię, aby zmusić Finlandię do zawarcia układu pokojowego. Dlatego 14 stycznia 1944 r. rozpoczęła się ofensywa mająca na celu zdobycie Narwy. Jednym z epizodów kampanii była kontrofensywa zaplanowana przez Hiacynta Grafa Strachwitza. Podczas trzeciej operacji Panzerkampfgruppe Strachwitz czołgi Tiger z 2./s.Pz.Abt. 502 miały przejść przez rów czołgowy. Porucznik Otto Carius, ówczesny dowódca plutonu w jednostce, uważał, że rów nie da się przejść bez odpowiednich przygotowań. Zapytany przez Panzergrafa o rozwiązanie, Carius zaproponował załadowanie drewnianych bali do transporterów półgąsienicowych i przeniesienie ich do rowu, tworząc w ten sposób improwizowany most. Plan został zatwierdzony przez Strachwitza. O tym, jak ta historia się skończyła, dowiecie się w znakomitej książce o Panzerkampfgruppe Strachwitz napisanej przez Michaela H. Pruetta.

1/48 Operacja Strachwitz

Źródło: Zbiory Michaela H. Pruetta

Scenę z ładowania drewna do halftracków postanowiłem przedstawić w 1/48. Skali z jednej strony bardzo przyjemnej, z drugiej borykającej się z wciąż jeszcze małym wyborem modeli. A w kwestii figurek jest, nie bójmy się tego ta określić- dramat. Co gorsza, od czasu, gdy powstawał ten materiał, czyli roku 2013 sytuacja nie zmieniła się znacząco. Zaopatrzyłem się w miniatury Sd.Kfz 250 dwóch producentów – AFV i Tamiya. Przyznać muszę, że jeżeli chodzi o finezję i zdetalowanie modele te dzieli przepaść. Japoński produkt jest mocno uproszczony, miejscami wręcz toporny, tymczasem miniatura z AFV jest szczegółowa niewiele mniej niż jej większy odpowiednik w skali 1/35. 

1/48 Operacja Strachwitz

Prace nad winietą rozpocząłem nietypowo, bo od wstępnych przymiarek do podstawki. W tym celu kawałkami taśmy maskującej posklejałem roboczo kadłuby obydwu pojazdów. Następnie zakomponowałem całą scenę, łącznie z przymiarkami figurek

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Mając rozplanowaną scenę, mogłem zabrać się za budowę pojazdów. Zacząłem od modelu koreańskiego producenta. Jak już wcześniej wspominałem, poza paroma drobiazgami jest to dokładna kopia modelu w skali 1/35. W efekcie montaż wnętrza okazał się bardzo pracochłonny. Nie ze względu na spasowanie elementów, bo to jest nawet lepsze niż u ‘starszego brata’, ale właśnie z powodu bardzo dużej, jak na skalę, ilości detali. Wnętrze pojazdu zbudowałem w zasadzie prosto z pudła

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Jedyną niezbędną modyfikacją było otwarcie tylnych drzwi. Co prawda są one osobnymi elementami, to jednak producent nie przewidział możliwości umocowania ich w pozycji innej niż zamknięte. Ramiona zawiasów po złożeniu przykleiłem do drzwi

1/48 Operacja Strachwitz

..po czym odciąłem je żyletką od gniazd w drzwiach

1/48 Operacja Strachwitz

Identycznie postąpiłem po wklejeniu ramion w tylną część kadłuba. Tym samym uzyskałem możliwość dowolnego spozycjonowania całego mechanizmu

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Przy okazji zwaloryzowałem nazbyt moim zdaniem uproszczony mechanizm ryglowania drzwi

1/48 Operacja Strachwitz

Mogłem zabrać się za sklejenie esdeka z Tamiyi. Prace przebiegły szybko – po pierwsze ze względu na perfekcyjne spasowanie, a po drugie z powodu dość skromnej liczby detali

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Model w porównaniu z poprzednikiem wyglądał nad wyraz skromnie. Dlatego uznałem, że niezbędna będzie drobna waloryzacja. 

1/48 Operacja Strachwitz

W planowanej aranżacji wnętrze pojazdu miało być przesłonięte, dlatego nie poświeciłem przesadnej uwagi szczegółom, zaznaczając jedynie z grubsza ich kształt

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Wnętrza halftraków były gotowe do malowania, niezbędnego przed zamknięciem kadłubów

1/48 Operacja Strachwitz

Kolorowanie wnętrza zacząłem od podkładu z C29 Hull red, który po wyschnięciu pokryłem płynem AK worn efect

1/48 Operacja Strachwitz

Właściwy kolor wnętrza to Tamiyowski XF-57 Buff. Dodałem tez trochę rozjaśnień z dXF-55 Deck tan

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Zmoczyłem powierzchnie wodą i zrobiłem uszkodzenia farby, skrobiąc ją twardym pędzlem i stępionym ostrzem skalpela

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Kolejnym krokiem było pokolorowanie detali: wyposażenia, tapicerki oraz uzbrojenia

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Detale podkreśliłem specyfikami AK- całość najpierw łoszem do piaskowych pojazdów, a potem tapicerkę płynem do zielonych malowań. Nadmiar zdjąłem zwilżonym w White Spirycie pędzelkiem, tworząc jednocześnie pionowe zacieki i smugi

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Na podłodze, w niektórych miejscach dodałem odrobinę brudu. Posłużyłem sie szminkami Tamiya nakładanymi starym pędzlem

1/48 Operacja Strachwitz

Kadłuby obydwu pojazdów były gotowe do zamknięcia

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Jako pierwszy przygotowany do malowania był hanomag z AFV. Nawiasem mówiąc, po raz pierwszy i jedyny okazał się on modelem słabszym niż wypust Tamiya. Spasowanie poszczególnych segmentów kadłuba nie było bowiem idealne. Inna sprawa, że całość składa się ze znacznie większej ilości części, niż model wersji D

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Model Tamiya poskładałem bez żadnych kolejnych waloryzacji

1/48 Operacja Strachwitz

Aby jednak pasował do archiwalnych zdjęć musiałem go przerobić na wersję Pionierwagen, dodając przenośne mosty mocowane na burtach pojazdu. Zacząłem od stelaży. Aby otrzymać identyczne elementy musiałem skleić ze sobą kilka płytek polistyrenu 0.5mm. W tym celu użyłem nałożonego punktowo w niewielkiej ilości cyjanoakrylu

1/48 Operacja Strachwitz

Następnie nadałem im właściwy kształt i wielkość

1/48 Operacja Strachwitz

Po nawierceniu otworu, poszczególne elementy rozkleiłem i przeszlifowałem na papierze ściernym przyklejonym do kawałka deski (zapewnia to równą i twardą powierzchnię)

1/48 Operacja Strachwitz

Na podstawie dokumentacji ustaliłem pozycję podstaw mostów i przykleiłem je do kadłuba

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Budowę samych mostów zacząłem od oszacowania ich wymiarów. Następnie z płytki polistyrenu 0.5mm wyciąłem odpowiednie kształty, które skleiłem w teownik

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Gotowe segmenty połączyłem ze sobą odpowiedniej wielkości kostkami plastiku, by otrzymać właściwą szerokość 

1/48 Operacja Strachwitz

Następnie przykleiłem imitację żeber oraz metalowych końcówek pomostów

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Drewniane okładziny zrobiłem z polistyrenowych płytek podrapanych gruboziarnistym papierem ściernym, w celu nadania faktury słojów.

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Modele były gotowe do malowania

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Malowanie

 

Ten etap prac zacząłem od zamaskowania wnętrz pojazdów kartonikiem oraz kawałkami gąbki. Dodatkowo koła – dla wygody malowania – nadziałem na igły iniekcyjne

1/48 Operacja Strachwitz

Malowanie zacząłem od naniesienia czarnego matu na układ jezdny

1/48 Operacja Strachwitz

Później całe pojazdy pomalowałem brązowym podkładem, uważając by nie zamalować opon, gąsienic i bandaży na kołach

1/48 Operacja Strachwitz

Bazowy kolor piaskowego kamuflażu uzyskałem nakładając XF-15Flat flesh. Spod nakładanej pionowymi smugami i meandrami farby pozwoliłem miejscami prześwitywać brązowemu podkładowi

1/48 Operacja Strachwitz

W podobny sposób namalowałem rozjaśnienia, oraz zrobiłem delikatne color modulation płyt pancerza. Użyłem jasno beżowej XF-55 Deck tan, mocno rozcieńczonej i aplikowanej na niewielkim ciśnieniu

1/48 Operacja Strachwitz

Dodatkowo w zakamarkach i załamaniach podkreśliłem cienie za pomocą X-26 Clear orange

1/48 Operacja Strachwitz

Na drewniane powierzchnie mostów saperskich natrysnąłem XF-52 Dlat earth, a pozostałe ich powierzchnie pomalowałem brązem XF-10. Następnie na ‘deski’ naniosłem fluid AK worn effect

1/48 Operacja Strachwitz

Tak przygotowane elementy wyaerografowałem analogicznie do reszty pojazdów

1/48 Operacja Strachwitz

Po zmoczeniu powierzchni wodą, starym twardym pędzelkiem zdrapałem odrobinę farbę z ‘drewnianych’ powierzchni

1/48 Operacja Strachwitz

Następnie zabrałem się za kolorowanie układu jezdnego. Gąsienice pomalowałem dedykowaną farbą AK, a bandaże kół i gumowe okładziny gąsienic satynową czernią

1/48 Operacja Strachwitz

Na opony kół przednich naniosłem farbę AK720 Rubber, z tego samego zestawu

1/48 Operacja Strachwitz

Niezwykle czasochłonnym zajęciem było skompletowanie oznaczeń na pojazdy. Ponieważ z kalkomanii zestawowych do wykorzystania były w zasadzie tylko tablice rejestracyjne musiałem użyć różnych kawałków nalepek w skalach 1/72 i 1/35. Kilka drobiazgów domalowałem też pędzelkiem

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Ten etap prac zabezpieczyłem ponownie bezbarwną satyną

1/48 Operacja Strachwitz

Do podkreślenia detali użyłem specyfiku AK300 Wash for dark yellow vehicles. 

1/48 Operacja Strachwitz

Gdy płyn wysechł, starłem go pionowymi ruchami, pędzelkiem zwilżonym w WS aby uzyskać podkreślenie detali, ale również wstęp do rainmarksów

1/48 Operacja Strachwitz

Uzyskany efekt zabezpieczyłem matowym werniksem

1/48 Operacja Strachwitz

 

Następnie cienkim pędzelkiem namalowałem delikatne obicia i zadrapania

1/48 Operacja Strachwitz1/48 Operacja Strachwitz

 

Aby ożywić powierzchnię kawałkiem gąbki naniosłem rozcieńczaną w różnych proporcjach jasną farbę olejną. Uzyskałem tym samym przebarwienia kamuflażu i imitacje delikatnych rys i zadrapań

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Za pomocą AK014 Winter streaking grime, aplikowanego zgodnie z zaleceniami producenta, zrobiłem trochę delikatnych pionowych smug 

1/48 Operacja Strachwitz

Imitację brudu i błota na dolnych partiach pojazdu zacząłem od natryśnięcia niewielkiej ilości Earth efect. Zmniejszyłem ciśnienie w aerografie do minimum, tak by pluł maleńkimi kropelkami emalii

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Zabieg powtórzyłem z nieco ciemniejszą i bardziej gęstą Damp earth

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Dla uzyskania imitacji strukturalnego błota, zmieszałem dwa kontrastujące pigmenty z odrobiną emalii Dark mud oraz szczyptą piasku kwarcowego

1/48 Operacja Strachwitz

Miksturę nałożyłem nieregularnie starym pędzlem w różne zakamarki dolnej części kadłuba i układu jezdnego

1/48 Operacja Strachwitz

Gdy błoto wyschło, miksturą MiG Productions Oil and grease stains zrobiłem imitacje wycieków w okolicach niektórych śrub oraz w detalach zawieszenia

1/48 Operacja Strachwitz

Pojazdy były w zasadzie skończone. Ostateczny montaż kilku detali oraz drobne retusze błota planowałem wykonać po zamocowaniu ich na podstawce

1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz 1/48 Operacja Strachwitz

Opis prac nad figurkami i podstawką trafił do drugiej części artykułu

1/48 Operacja Strachwitz

 

KFS

P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to

1/48 Operacja Strachwitz