1/48 German Heavy Tank Destroyer Elefant

Tamiya – 32589

Kiedy rok czy może już nawet dwa lata temu Tamiya pokazała Elefanta w 1/35 kontestatorzy marudzili – po co? przecież DML wyczerpał temat i to na naprawdę niezłym poziomie. Wierzący natomiast wiedzieli. Po to, żeby pomniejszyć później ten model do 1/48. I racja była po stronie tych ostatnich, bo zupełnie niedawno na rynek trafił model tego działa samobieżnego w najlepszej ze skal.

Zawartość pudełka jest dość okazała, ale i sam model w końcu nie mały.

1/48 Elefant - Tamiya

Zdublowana wypraska A zawiera detale potrzebne w modelu w liczbie parzystej – a zatem przede wszystkim elementy układu jezdnego

1/48 Elefant - Tamiya

Kolejna ramka to wszelaka drobnica, elementy uzbrojenia i temu podobne

1/48 Elefant - Tamiya

..a kolejne dwie to w zasadzie wyłącznie elementy kadłuba. W tym modelu Tamiya nie poszła bowiem w suwakowe szaleństwo przy projektowaniu form

1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya

Tamijowy model czołgu nie był by tamiyowym modelem czołgu, gdyby w zestawie nie było winylowych tulejek i sznurka mającego imitować liny.

1/48 Elefant - Tamiya

Z kolei czteroósemkowy model czołgu Tamiya nie był by czteroósemkowym modelem Tamiya bez stalowych walców do dociążenia kadłuba. Tylko ja się cały czas zastanawiam kto i przede wszystkim po co to wkleja w model. Z drugiej strony lepsze te odważniki niż te straszne metalowe wanny, które mam nadzieje przejdą do historii

1/48 Elefant - Tamiya

O instrukcji montażu nie ma co pisać, ta niczym nie odbiega od innych w modelach tego producenta. Schemat malowania znajdziemy na osobnej kartce – a jakże – czarno białej. JEDEN schemat

1/48 Elefant - Tamiya

A skoro jeden schemat, to i kalkomania nie należy do okazałych. Rozczarowanie w tym miejscu nie będzie przesadzonym

1/48 Elefant - Tamiya

A sam model? Jak to w przypadku miniatur tego japońskiego producenta mamy do czynienia z trumfem prostoty nad finezją. Mimo sporej lioczby elementów wszystko wygląda na igraszkę nieskomplikowaną w budowie. Detale też nie są najgorsze, choć chwilami jednak trochę mdłe. Albo zrobione tak, że od razu kwalifikują się do wymiany na jakies blaszki czy dodatki własne

1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya

Nie rozumiem też po co robić takie dziwne coś w miejscu uchwytów, bo ano to ich nie imituje, ani nie ułatwia montażu detali wygiętych z drutu

1/48 Elefant - Tamiya

Rozczarowaniem jest też imitacja ryflowanej blachy na błotnikach

1/48 Elefant - Tamiya

Znacznie lepiej wyszły projektantom spawy pomiędzy płytami pancerza

1/48 Elefant - Tamiya

Nawiasem mówiąc, na burtach znaleźć można linię wskazującą górny poziom powłoki zimmeritu. Który to zimmerit trzeba zrobić samodzielnie lub użyć kontrowersyjnego gotowca oferowanego przez tamiyę

1/48 Elefant - Tamiya

Ogólnie rzecz biorąc jest jednak całkiem sympatycznie. Wszelkiej drobnicy nie brakuje, część włązów jest osobna i producent zadbał o odtworzenie, choć zgrubne, detali na obydwu ich powierzchniach. Układ jezdny również jest odtworzony całkiem nie najgorzej.

1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya

Gąsienice składają się z pasków i pojedynczych ogniw. Warto zauważyć, ze tym pierwszym, tam gdzie trzeba nadano odpowiedni profil – są lekko wygięte

1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya 1/48 Elefant - Tamiya

 

Na tym tle jakimś niedorzecznym nieporozumieniem wydaje się ludzik. Sama postać wygląda jak kawałek wymemłanej gumy do żucia

1/48 Elefant - Tamiya

..i głowa była by nawet fajna gdyby nie dość oryginalny pomysł na pałąk słuchawek

1/48 Elefant - Tamiya