1/35 Austin Armoured Car 3rd Series
Freikorps Service
Interior kit
MiniArt – 39012
Już obrazek na pudełku (motyw przewodni zresztą również) podpowiada, jakich malowań możemy się spodziewać
Pojazdy pancerne Freikorps kojarzą się – wcale słusznie – z bardzo ciemnym Szwarzgrau. Zatem producent modelu, obok jednego w barwie British Khaki, proponuje trzy warianty ciemnoszare
Dość monotematyczne są też główne oznaczenia każdego z pojazdów. Co nie znaczy, że wszystkie charakterystyczne czaszki są jednakowe – wręcz przeciwnie. Dlatego arkusz kalkomanii, na którym zostały zebrane jest dość okazały
Choć nie było to szczególnym wyzwaniem (przede wszystkim z powodu prostych wzorów i skromnej palety barw), jakość druku jest wcale wysoka – typowa dla włoskiej produkcji
Omawianie tego zestawu zacząłem od malowań, bo to one stanowią główny jego wyróżnik. A przynajmniej w odniesieniu do modelu, który był tu opisywany już jakiś czas temu
Różnice w zawartości obydwu zestawów są bowiem kosmetyczne. I właśnie dlatego, po bardziej szczegółowe omówienie tego opracowania odsyłam do wspomnianego opisu. Tutaj poprzestanę zaś na ogólnej prezentacji ramek
Mamy zatem dwie okazałe ramki z głównymi elementami podwozia i kadłuba
Kolejne trzy, czyli Da, Dc, De, o ile wcześniej były ze sobą połączone, tutaj pojawiają się jako osobne ramki
Potem znowuż jest tożsamo
Ed
Ea
Cf x2
Cb x2
Przy czym, w tym wydaniu dostajemy dodatkową ramkę z alternatywnym wariantem opon
Ca
W dwóch wariantach są też karabiny maszynowe. Choć ponownie, różnice są kosmetyczne
Ff x2
Fc x2
Drobne zmiany pojawiają sie również w rejonie maski, gdzie w nowej ramce znajdziemy pokrywy dostępowe do silnika oraz reflektory
Do reflektorów są też oczywiście szybki – w ramce z elementami przeźroczystymi
Całość uzupełnia bogata w drobiazgi płytka fototrawiona
Podsumowując mogę śmiało powtórzyć konkluzje z opisu wcześniejszego wydania Austina – mamy do czynienia z typowym dla MiniArtu, bardzo szczegółowym, i miejscami skomplikowanym opracowaniem. I choćby za sprawą ilości drobnych elementów, nie jest to raczej pierwszy wybór dla mniej doświadczonych modelarzy. Z kolei ci najbardziej wymagający pewnie z trudem znajdą miejsca do poprawek czy waloryzacji.
KFS
P.S.’ Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez MiniArt