1/72 FM-2 Wildcat

Wiwisekcja

Arma Hobby – 70031

Expert Set

Trochę przewrotnie zaczynam omawianie tej nowej miniatury z Arma Hobby nie recenzją (ta jednak też jest już do przeczytania), a relacją z budowy. Tak się jednak składa, że w chwili, gdy publikuję ten tekst, w kwaterze głównej producenta obgryzają paznokcie w oczekiwaniu na pudełka i gotowe wydruki instrukcji montażu. Ja przy pracach nad tym zestawem korzystałem z roboczej jej wersji

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

W każdym razie mając do czynienia z gorącą nowością, trzęsącymi się rękoma zacząłem od tego, od czego zawsze się zaczyna, czyli od pierwszego cięcia…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…a potem już jakoś poszło, do szczęśliwego finału

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Fajny.

 

 

 

 

 

 

Po drodze było jednak trochę zabawy. Pierwsza konstatacja jest jednak taka, że w wielu miejscach instrukcja montażu jest nie tyle przewodnikiem po budowie, co diagramem wskazującym rozmieszczenie poszczególnych elementów. Tym bardziej polecam uwadze poniższą relację, bo staram się zwrócić w niej uwagę na kilka drobnych pułapek. Prace rozpocząłem naturalnie od przygotowania sobie elementów wnętrza kabiny. Nie sprowadzało się to wyłącznie do starannej obróbki poszczególnych elementów, bo na przykład w tylnej wrędze kabiny warto wywiercić otwory ulgowe zasygnalizowane jedynie delikatnym grawerem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Akurat nie dziwi mnie brak tych otworów gotowych fabrycznie, bo z nimi element byłby naprawdę wiotki, a przy tym rosło by ryzyko niedolewek. By je ominąć, potrzebny byłby jeszcze jeden wlew, na wierzchołku wręgi. Jednak lepszym rozwiązaniem jest pozostawić modelarzom decyzję o nawierceniu. Bo wiercić przecież nie trzeba. Nie trzeba również modyfikować wręgi, na której umieszczona jest tablica przyrządów

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Ja jednak zdecydowałem się okleić ją blaszką, która ma jednak odrobinę lepiej zaznaczone detale

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

To jednak wymagało zeszlifowania wystającej powierzchni głównego panelu tablicy

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Aby wygodnie spozycjonować fototrawiony element, na plastik nałożyłem Tamiya Extra Thin. Rozpuszczony plastik w takiej sytuacji służy jako całkiem solidne spoiwo

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Dla pewności jednak krawędź podlałem niewielkimi ilościami cyjanoakrylu

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Aby uniknąć potencjalnych problemów z montażem wręgi w kadłubie, powierzchnie boczne starannie przetarłem płaskim pilnikiem – wyrównując je i czyszcząc z nadmiaru cyjanoakrylu tym samym

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Następnie zająłem się bocznymi panelami. Tutaj mam kilka drobnych zastrzeżeń odnośnie uplasowania kanałów wlewowych na tych drobnych elementach. Bo właśnie drobne elementy wygodniej jest obrabiać umocowane na kawałku ramki – jak na przykład drążek sterowy…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…tymczasem wspomniane panele trzeba od ramki odciąć. Dodatkowo, co prawda wlewy są w miejscach zupełnie niewidocznych po sklejeniu, to jednak nie zawsze w miejscach wygodnych do obróbki

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Nie tylko plastik wygodnie jest szlifować i ciąć przed odcięciem od ramki wtryskowej. Niektóre blachy również bezpieczniej jest wygiąć przed całkowitym odcięciem ich od trawionej płytki

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Końcówki manetek pogrubiłem przy okazji niewielkimi ilościami cyjanoakrylu, nakładanego kilkoma cienkimi warstwami

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Przyznać trzeba, że fotel pilota jest całkiem subtelny. Oczywiście można dodatkowo pocienić jego ścianki, ale w zupełności wystarczy standardowa obróbka (tu również na jej czas pozostawiłem sobie niewielki kawałek wlewu, o którym wiedziałem, że usunę go bez problemu z gotowego elementu)

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Do fotela przykleiłem fototrawione pasy – nie nadawałem im jednak jeszcze finalnego kształtu. Samego fotela również, z pewnych względów, o których niżej, zdecydowałem się jeszcze nie łączyć z tylną wręgą

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Na koniec wróciłem jeszcze na moment do wręgi przedniej. Co prawda instrukcja sugeruje montaż celownika w gotowej kabinie, zamkniętej w kadłubie, ja postanowiłem zrobić po swojemu i zamocować go teraz. Uznałem bowiem, że sklejanie pomalowanego celownika z powierzchnią pokrytą warstwami farby, kalkomanią i lakierem nie da przesadnie solidnej spoiny. Obrobiłem więc celownik…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…i przykleiłem we właściwym miejscu

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Tym samym miałem gotowe wszystkie podzespoły szoferki

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Przyszła więc pora na wpasowanie jej w kadłub. Kadłub, który nie potrzebuje zbytniej obróbki, choć niektóre wlewy są bardzo masywne i wymagają staranności w usuwaniu

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Ta staranność jednak się opłaca, bo połówki kadłuba schodzą się ze sobą perfekcyjnie, nawet na sucho, bez wsparcia żadnymi lepiszczami, bez perswazji siłowej

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Ciekaw byłem, jak prezentują się kalkomanie opracowane do wnętrza kabiny. Są to jednak w większości białe nadruki, zatem niespecjalnie dobrze widoczne na kartoniku. Na jasnoszarym plastiku również niewiele mógłbym pokazać, zatem musiałem pokolorować wnętrze na jakiś ciemniejszy kolor. Czyli taki, jaki być powinien – C351 z palety Mr. Color

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Tu i ówdzie dorzuciłem nieco rozjaśnień dodając do koloru bazowego nieco Insignia White z Hataka Orange Line

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - BudowaNieliczne detale wskazane w instrukcji pomalowałem na czarno. Mogłem zatem zabrać się za aplikację kalkomanii. Bardzo ładnych, jak się okazuje. Niestety, miejscami z naprawdę olbrzymim marginesem bezbarwnego filmu, który sugeruję delikatnie odciąć przed zamoczeniem kalkomanii. Właściwie taka cienka klisza owija się bez większego problemu wokół elementów. Szczególnie potraktowana płynami zmiękczającymi. No ale taki wywinięty film wysychając potrafi naciągnąć, a nawet delikatnie przesunąć kalkomanie – jak zrobił mi to na jednym z bocznych paneli, gdy tego nie przypilnowałem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Podczas wstępnej inspekcji zestawu skonstatowałem, że kalkomania imitująca pasy ma – zapewne nieprzypadkowo – kształt świetnie pokrywający się z tym, jaki mają pasy blaszane

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Postanowiłem to sprawdzić i miast malować te elementy, użyłem nalepki

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Okazały się pasować doskonale, choć tu ponownie dał o sobie znać olbrzymi margines bezbarwnego filmu, który by owinąć się wokół blaszki, wymagał potraktowania radykalną chemią – nie tylko SOLem z Microscale, ale w ostateczności również “Trójką” do kalkomanii z Bilmodel – i to aplikowaną pędzlem… Kto zna ten płyn, wie, że to jak mizianie głową wnętrza paszczy lwa. 

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Problemu ponownie uniknąć można odcinając większość kliszy przed zmoczeniem kalkomanii. Tak czy inaczej, efekt jest zupełnie ciekawy (nie licząc imitacji metalowych detali mających nieco kontrowersyjny kolor)

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Kalkomanie są błyszczące, więc dla ujednolicenia wykończenia powierzchni wszystko zabezpieczyłem bezbarwnym matem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Ponieważ miałem do czynienia z drobnicą, i jednak nagromadzeniem detali, do łoszowania mogłem śmiało użyć specyfików z Games Workshop – Citadel Contrast Medium, barwionego zielonkawym Athonian Camoshade i brązowym Agrax Earthshade. Co prawda nie spisują się one zupełnie na dużych powierzchniach, ale do takich małych rzeczy nadają się zupełnie nieźle. No i schną szybciej niż łosze olejne

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Tu i ówdzie wybrane powierzchnie i krawędzie musnąłem srebrną kredką akwarelową…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…i mogłem zabrać się za montaż elementów kabiny w całość. To dość spójna konstrukcja, ale jednak odrobinę chybotliwa. Dlatego sugeruję jej montaż za jednym podejściem i niezwłoczne wpasowanie w kadłub. Wpasowanie, ale niekoniecznie od razu wklejenie. Ale po kolei – zacząłem od zamocowania na sucho przedniej wręgi (bo trzyma się solidnie nawet bez kleju)

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Następnie przykleiłem tylną wręgę z fotelem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Wklejenie bocznych paneli pozycjonuje obydwie wręgi względem siebie…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…ale niekoniecznie ustawia je pod prawidłowym kątem względem podłogi. To najlepiej ustalić mocując niezwłocznie cały segment w kadłubie…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…i pozostawiając tak w jego wnętrzu na czas schnięcia

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Niecierpliwi to właściwie mogą od razu skleić tę kabinę z jedną z połówek kadłuba. Ja kadłub wolałem mieć jeszcze pusty dla większej wygody pracy nad ścianą wnęki podwozia. Szczególnie, gdyby miała wymagać jakiejś walki z dopasowaniem. No więc właśnie – owa ściana to bardzo ładny element, pokryty bardzo ładnymi detalami, a wymagający oklejenia kolejnymi – tym razem fototrawionymi

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Właściwie formalność, ale zawsze jest jakieś ‘ale’. Pomijam konieczność zachowania dużej ostrożności w wycinaniu i manipulowaniu tak delikatnymi imitacjami łańcuchów. To oczywiste. Mniej oczywiste jest natomiast to, że najwygodniejszą kolejnością montażu jest ta odwrotna do kolejności numeracji tych trzech elementów. Zacząć zatem wypada od elementu numer 9

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…którego większe kółko, jak widać, zapiera się delikatnie o plastikowy detal. Odradzam przycinanie blaszki (bo jak wspomniałem, to cienki i wiotki element) – zdecydowanie bardziej bezpiecznym rozwiązaniem jest wydłubanie odrobiny polistyrenu

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Wtedy detal siada jak trzeba, szczególnie gdy spoinę podleje się cienkim klejem, by plastik zmiękł i pozwolił zatopić się w sobie odrobinę metalowemu detalowi

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Potem można zamocować pozostałe łańcuchy, jako tymczasowej spoiny używając plastiku rozpuszczonego klejem, a potem wzmocnić to minimalnymi ilościami cyjanoakrylu

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Gotowa wręga okazała się pasować perfekcyjnie do kadłuba…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…dlatego bez zbędnej zwłoki wkleiłem tak kabinę, jak i ten element. Mogłem też zamocować imitację fragmentu podstawy silnika

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Ten ostatni to dwa elementy o dość filigranowej konstrukcji, dlatego ponownie wygodniej było je wstępnie obrobić umocowane na kawałku ramki

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Ich montaż skomplikowany nie jest, gdy dobrze porówna się ich wygląd i mocowanie z ilustracjami zamieszczonymi w instrukcji. Zadbać jedynie trzeba o geometrię całej konstrukcji. Dlatego też uznałem za stosowne złożenie i sklejenie ze sobą obydwu połówek kadłuba (w otworze od frontu lepiej widać, czy wszystko jest pod właściwym kątem)

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Oczywiście, jak dobrze spasowane by elementy kadłuba nie były, to ostatecznie spoina wymaga obróbki. Miejscami odrobinę kłopotliwej, bo trzeba lawirować między imitacjami światełek na brzuchu. Szkoda, że nie zaistniały one jako osobne, wklejane elementy. Wtedy mogłyby być nawet z bezbarwnego polistyrenu. No ale nie są

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Naturalnie, po takich zabiegach odtworzenia czy raczej pogłębienia wymagają linie podziału – i tutaj najlepiej spisuje się piłka żyletkowa i jej drobniejsze ząbki

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Zamontowałem statecznik poziomy – mamy przy nim do czynienia z kolejnym drobnym, ale niezwykle sprytnym rozwiązaniem. Cały statecznik (z oddzielnymi powierzchniami sterowymi, rzecz jasna) jest osobnym, wsuwanym na kadłub elementem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Pasuje idealnie, wchodzi na styk. I właściwie dość ciasno. Aby zapobiec ściskaniu połówek statecznika pionowego, a przy okazji lepiej pozycjonować wsuwaną część, na środku element ma niewielki klin

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Powierzchni sterowych na razie nie wklejałem, przeniosłem się natomiast z pracami na przód samolotu. Pomalowałem imitację celownika (bo nie chciało mi się jednak wymieniać jej na coś przeźroczystego)…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…a po pomalowaniu osłony przykleiłem również wiatrochron

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Potem zabrałem się za zwieńczenie kadłuba

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Jak widać, imitacje rur wydechowych mają całkiem płaskie zakończenia. Rzecz do nawiercenia. Szkoda jedynie, że nie ma tu choć delikatnych zagłębień, które ułatwiłyby trafienie wiertłem w sam środek kółeczek. Ta z pozoru prosta zmiana pociągałaby jednak za sobą znacznie bardziej skomplikowaną konstrukcję formy. Wiercić trzeba zatem na raty – najpierw cieniutkim wiertłem (a najlepiej to igłą iniekcyjną), a potem stopniowo otwory powiększać

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Tak więc mogłem pomalować przód kadłuba, kolory i łoszyk nanieść na elementy wnęki podwozia…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…a potem skleić wszystko cuzamen. Ale nie skleiłem. Chciałem bowiem móc lepiej zobaczyć, jak przebiega montaż podwozia głównego. Tym samym przechodzimy do sedna tarczy, serca tej miniatury – specyficznej i mocno skomplikowanej konstrukcji mechanizmu goleni. Skomplikowanego w rzeczywistości. A w modelu? No więc właśnie – Arma znana jest z oferowania w swoich modelach niebanalnych rozwiązań. Takiego oczekiwałem również tutaj i prawdę mówiąc nie zawiodłem się ani trochę. Projektant zaproponował rozwiązanie polegające na wsunięciu w kadłub kompletnej konstrukcji

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

#brawoarma! Mamy zatem cały zespół podwozia, który na pierwszy rzut oka wygląda dość skomplikowanie. Ale skomplikowany nie jest. Najbardziej kłopotliwa w nim jest… instrukcja montażu. Nie że zła, ale nie zwraca uwagi na wszystkie potencjalne pułapki. Wespół zespół z numeracją części. Mamy bowiem dwa identycznie wyglądające elementy – A11 i A12. Zatem wyglądają identycznie… i w gruncie rzeczy są identyczne. Jest zupełnie obojętne, która z nich ostatecznie będzie z przodu, która z tyłu. Ale osobne numerki każą poświęcić czas na rozkminę…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…jakby mało było tego, że czasu wymaga sama ich obróbka. Bo jak dobry wtrysk by nie był, to artefakt łączenia połówek formy zawsze jest, a więc trzeba go usunąć. Tak delikatnymi elementami wygodniej jest operować, gdy są połączone z ramką. Lub jak tutaj – specyficzną belką. Belką, która pod odcięciu jednego z pałąków nadal może służyć jako chwyt podczas klejenia tych detali ze sobą

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Skoro o ‘belkach’ mowa, to jest jeszcze element A19, czyli podstawa całego zespołu podwozia. To do niej przykleja się poszczególne elementy, począwszy od tych przegubów:

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Tylko UWAGA – zanim cokolwiek się do tej belki doklei, dobrze jest dopasować ją do otworu montażowego w kadłubie. Bo wchodzi bardzo na styk. I nie jest też tak, że jak któraś powierzchnia chowa się we wnętrzu, to można nie czyścić jej z artefaktów podziału formy czy śladów po wypychaczach – otóż trzeba i to bardzo, bo inaczej element nie siądzie zgrabnie na swoim miejscu. Ja to wszystko odkryłem dopiero podczas próby zamocowania gotowego podwozia – a jednak łatwiej będzie obrobić i dopasować ten element na samym początku. A nie, gdy ma się już taką konstrukcję:

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Wypada również z lekka wyszlifować otwór montażowy w kadłubie – tu jak zwykle idealnie sprawdziły się mikro pilniczki z Hobby Elements

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

W każdym razie, aby bez problemu zbudować podwozie, najlepiej przygotować sobie główne podzespoły…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…a następnie krok po kroku…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…skleić je w całość

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Całość, którą wsuwa się w kadłub. I tu kolejna drobna pułapka, której prawdę mówiąc się spodziewałem. Montując podwozie, trzeba zwrócić uwagę, aby górne końcówki goleni nie zahaczały o imitacje łańcuchów. Bo mają tendencje do zapierania się o nie…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…i właśnie dlatego wstrzymałem się z wklejeniem przodu kadłuba. Ale teraz mogłem już go zamontować

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Widoczny jest tu drobny uskok na skraju kadłuba. Właściwie nie ma się co tym przejmować – w ostateczności zakrywa go osłona silnika. A przy okazji odrobinę większa szczelina potęguje wrażenie cienkiej tylnej krawędzi owej osłony

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Na powyższym zdjęciu widać już skrzydła, bo pochodzi ono z końcówki prac, gdy budowałem silnik. Nim jednak do tego doszło, mała przygoda pojawiła się w rejonie ich mocowania. Same skrzydła, czy raczej ich połówki, spasowane są idealnie

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Warta zauważenia jest na przykład imitacja światła pozycyjnego, którego przedłużenie stanowi element pozycjonujący

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

I te świetnie spasowane skrzydła tak świetnie do kadłuba już nie pasują. Gdy oprze się je na piórach i bolcu pozycjonującym, górna powierzchnia wystaje ponad imitację okucia łączenia płata z kadłubem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Rozwiązań jest kilka – można przyciąć wypustki albo powiększyć otwory montażowe. Ja już nie chciałem dłubać w kadłubie, zatem podpiłowałem od spodu pióro w skrzydle a otwór z lekka rozborowałem nożem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Po tym zabiegu skrzydło ułożyło się tak jak powinno. Choć z powodu tych drobnych przesunięć nieco więcej uwagi wymagało zachowanie odpowiedniej geometrii płatowca

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Przyszła pora na silnik. Zacząłem od sklejenia i obrobienia jego osłony

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Potem zająłem się samą miniaturą jednostki napędowej. Całkiem ładną zresztą. W pierwszej kolejności przygotowałem sobie wszystkie elementy

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Niektóre z nich – za sprawą nazbyt masywnych wlewów w stosunku do wielkości samej części – nie były łatwe w obróbce

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Tutaj znowu zbudowałem sobie mniejsze podzespoły. Blaszki zamocowałem z pomocą akrylowego specyfiku Ultra Glue

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Przód kadłuba…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…jest zarazem elementem silnika. Nie uważam, by było to zbyt szczęśliwe rozwiązanie, bo tylko pozornie ułatwia montaż

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Mamy tu na przykład bolec i szczelinę, które teoretycznie pozycjonują silnik, i w sumie niezależnie jego przednią osłonę, wraz z popychaczami i instalacją elektryczną. Teoretycznie, bo co prawda nie pozwolą na wklejenie silnika do góry nogami, ale mamy tutaj niebagatelne luzy

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Dlatego elementy silnika wolałem skleić pozycjonując je względem siebie na podstawie popychaczy

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Dopiero na końcu odpowiednio ukształtowałem i przykleiłem we właściwych miejscach fototrawione imitacje instalacji zapłonowej

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Tutaj więcej przygód już nie ma. Gotowe podzespoły pasują do siebie perfekcyjnie

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Już nie tak perfekcyjnie, ale wciąż bardzo dobrze pasuje limuzyna oszklenia. Obrys ma taki jak trzeba, ale bez kleju nie siądzie dobrze na swoim miejscu, bez względu na pozycję. Szczególnie w wariancie otwartym wymaga super delikatnego, ale jednak dociśnięcia, by ułożyła się jak należy

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Na koniec wreszcie warto wspomnieć o podwieszeniach. Mamy zatem pociski rakietowe. Niestety pod względem detali są one chyba najsłabszym elementem tego zestawu (grubaśne brzechwy z szwem przez środek płaszczyzny… naprawdę tak?). Do tego w sześciu sztukach – i każda do skrupulatnej obróbki.. Zupełnie świadomie w skrzydłach nie drążyłem otworów pozwalających na ich zamocowanie (jak by co, to trzeba to zrobić przed sklejeniem, od wewnątrz)

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Podwieszane zbiorniki paliwa prezentują się znacznie lepiej

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Raz jeszcze mamy tu do czynienia z detalami, które wygodniej obrabiać jest przed odcięciem z ramki…

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

…a takoż i po przyklejeniu we właściwe miejsce i utrwaleniu się spoiny

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

I tyle w temacie w tym temacie. Podsumowując – Arma Hobby zaprezentowała model bardziej skomplikowany od poprzednich. Nie pozbawiony drobnych ułomności, ale też i nie są one czymś, co wpływa na odbiór i ocenę ogólną zestawu. Nie jest to już jednak miniatura, którą jak kilka poprzednich ze stajni Army, można by śmiało polecać zupełnie początkującym modelarzom. Jest to zestaw odrobinę bardziej skomplikowany i odrobinę większych umiejętności wymagający. I choć prawdę mówiąc, sam samolot mnie osobiście nie zachwyca, to pracę nad jego repliką traktuję jako zupełnie przyjemną. Z satysfakcjonującym rezultatem

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa 1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

 

KFS

P.S. Zachęcam również do zapoznania się z recenzją modelu, gdzie zamieściłem kilka dodatkowych uwag na temat tego zestawu

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

Relacja z malowania i brzydzenia modelu trafiła zaś do osobnego artykułu

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa

 

P.S”. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to

1/72 FM-2 Wildcat - Arma Hobby - Budowa